Przedstawiam kolejną propozycję na oryginalne zaproszenie ślubne. Dziś pastelowo, nieco cukierkowo i z motywem serca. Technika to głównie wyklejanka, chociaż jak zwykle udało mi się przemycić quillingowe kokardki dla niego i dla niej. Tło, choć nie udało mi się uchwycić tego na zdjęciach, delikatnie mieni się na złoto. Całość wykończona perełkami. Jak Wam się podoba taka pastelowa oprawa ślubu? Macie jakieś swoje ulubione motywy?
Bardzo to piekne... Zaproszenia na ślub... Coz, jak to wyglądało przy pierwszym małzeństwie - nie pamietam... Jakas sztampa chyba. Przy drugim- byłam juz nieco starsza i bardziej wyluzowana. Za Zaproszenie "robiło" zdjęcie moje i mojego partnera;)
OdpowiedzUsuńGreat post dear, follow me on gfc and i Follow you back, now i Follow you on Google +, i hope you Follow me to! Kisses
OdpowiedzUsuńPiękne zaproszenia :)
OdpowiedzUsuńśliczne! uwielbiam wszystko co można zrobić sobie samemu, ale niestety zdolności plastycznych nie mam :)
OdpowiedzUsuńAle śliczne :) Żebym ja takie umiała zrobić :)
OdpowiedzUsuńMnie się bardzo podoba :). Szkoda że sama nie mam ani talentu ani cierpliwości do takich rzeczy :)
OdpowiedzUsuńBardzo delikatne i urocze wręcz. Masz wielkie zdolności! ;)
OdpowiedzUsuńPięknie :)
OdpowiedzUsuńŚliczne!
OdpowiedzUsuńNiezwykle urocze ;)
OdpowiedzUsuńJesteś bardzo zdolna :) Niezwykłe prace :)
OdpowiedzUsuń